niedziela, 1 lutego 2009

Budowanie domu

Jedna ręka to jedna ściana. Dwie ręce i odrobina wyobraźni – oto przepis na szałas (polowy, żaden luksus). Nogi mocno stąpające po ziemi – to będą kotwy, by wiatr nie rozwiał całej konstrukcji. Stań na głowie, jeśli ci to pomoże, ale prochu nie wymyślisz – szałas będzie zawsze tylko prowizorką.

Dodaj jeszcze jedną parę rąk ze wszystkimi anatomicznymi przyległościami i konsekwencjami – teraz masz dosyć, by stworzyć architektoniczne arcydzieło: cztery ręce w cztery ściany, fundamenty z tych nóg mocno stąpających, głowa w chmurach na poddaszu, przytul do niej drugą głowę – już masz dach – a wszystko to z ośrodkiem rozkładu mas w dwóch symetrycznie położonych sercach.

Nic specjalnego – powiadasz? Ot, zwykły dom? A ja Ci mówię, że przy nim wzgardzisz każdym pałacem.

Są sny, które co innego znaczą, gdy się je śni we dwoje.

1 komentarz:

  1. Anonimowy19/3/09 19:33

    Il a le coup de fudre pour elle

    Zaloguj się

    E-mail
    OnetHasło
    Niepoprawne dane


    Objaśnienia
    Loguj się bezpiecznie Zapomniałem hasła
    Anuluj

    Szedł...

    I nagle Anioł Stróż

    Pomylił drogę.

    Szła...

    I nagle Anioł Stróż

    Pomylił drogę.

    Wprowadził Ją

    Wprost w Jego

    Barczyste ramiona.

    Przystanął...

    Spojrzał...

    A Anioły wiedziały

    "Il a le coup

    De fudre

    Pour elle".

    Lecz miłość ślepa

    Nie zauważyła tego.

    Ona poszła w nieznane

    A On w nieznanym

    Został sam

    Bez Anioła nawet,

    Który załamany wrócił do domu

    Wiedział przecież, że

    "Elle a le coup

    De fudre

    Pour lui"



    Katka

    OdpowiedzUsuń