Patrzą na niego setki, tysiące twarzy z fotografii - tak pięknych, bo niepodobnych do siebie. Tylko jego twarz wciąż taka sama jak odbicie w lustrze lub tafli wody. Im bardziej chciałby nie być sobą, tym bardziej do siebie się upodabnia, tym bardziej sobą się staje.
Tak, jakby paradoks był jedyną metodą na ten świat.
Tak, jakby paradoks był jedyną metodą na ten świat.
...Umrzeć...
OdpowiedzUsuńUmrzeć nie jest trudno
Wdzisiejszych czasach
To nawet dobry wybór
Sznór, tabletki,żyletki,
Gaz i nie wiadomo co
Jeszcze
Sensu życia nie ma
Jedyne, co mnie jeszcze powstrzymuje
To strach, że nie ma też
Żadnego potem
k...